Wielu rodziców pyta nas czy da radę uprawiać narciarstwo biegowe, zjazdowe, skitoury z przyczepką rowerową. W poniższym artykule popartym głównie naszym doświadczeniem jako użytkowników rozjaśnimy tę kwestię.
Rodzicom, którzy kupują przyczepkę zawsze zwracamy uwagę na multifunkcjonalność tego sprzętu. Zakup przyczepki pozwala rozpocząć nową przygodę rodzica w parze z dzieckiem, otwierając oczy na nowe wyzwania i doznania.
Producenci większości przyczepek rowerowych dostępnych na polskim rynku myślą o aktywnych rodzicach o każdej porze roku. Na marginesie, wielu rodziców wraca do nas z komentarze, że to były zdecydowanie najlepiej wydane pieniądze w ich życiu😊
Przyczepka rowerowa z możliwością zamontowania zestawu narciarskiego otwiera nam drzwi na porę roku która wydaje się mało sprzyjająca na wspólne aktywności na świeżym powietrzu. Pamiętajmy też, że dzięki zamontowaniu płóz narciarskich możemy wspólnie z dzieckiem eksplorować teren, gdzie latem czy wiosną byśmy się nie wybrali.
My osobiście lubimy mocne akcenty sportowe, a uwierzcie nam że skitoury i narciarstwo biegowe z przyczepką pozwalają zrobić porządny trening. Poprzebywać z własnymi myślami i zbudować silny mental na wiosnę/lato😊
Jednak do meritum…
Przyczepki rowerowe z funkcją narciarską zalecane są do stosowania na niewielkich pagórkach, spisują się zwłaszcza podczas narciarstwa biegowego czy skitourów. Producenci nie zalecają ich używać na stromych stokach, chociażby zapewne ze względu na duży ciężar który pcha nas z tyłu i moglibyśmy nie mieć nad nimi pełnej kontroli. Płozy zestawów narciarskich firm m.in. Burley czy Thule są wąskiej konstrukcji, zbliżonej konstrukcją do nart biegowych. Znamy rodziców, którzy lubią wybrać się w puchowe trasy i wtedy modyfikują zestaw narciarski montując szersze płozy.
Sama konstrukcja zestawów narciarskich ww. firmach jest zbliżona tzn. dwie narty, wygodny pas biodrowy, dwa teleskopowe aluminiowe drążki holownicze które możemy regulować i w łatwy sposób transportować. Co ważne zestawy są lekkie, ponieważ już przyczepka z pasażerem trochę waży (22 kg pojedyncza lub 44 kg podwójna).
Z takich ciekawych dodatków to firma Thule wyposażyła pas biodrowy w uchwyt na butelkę (fajny, praktyczny dodatek).
W kontekście zimy, pytacie często jak należy ubrać dziecko zimową porą w przyczepce. Odpowiadamy lekko przekornie, że z głową😊 Żeby korzystać w pełni z uroków zimy trzeba się odpowiednio ubrać (to w sumie oczywiste), a szczególnie pomyśleć o małym pasażerze. Małe dzieci, które leżą w hamaczku czy też siedzą w specjalnej wkładce dla niemowląt i się nie ruszają powinny mieć na sobie więcej warstw. Na pewno warto pomyśleć o śpiworze, który będzie chronił od wiatru i będzie nieprzemakalny. Jednakże pamiętajmy, żeby nie przesadzić i brać pod uwagę pogodę, wiek dziecka i aktywność którą wspólnie realizujemy. Maluchy, które biorą bierny udział w aktywności mogą się szybciej wychładzać i mogą nam nie powiedzieć, że jest im zimno. Warto na pewnie we wszystkim zachować umiar, a przede wszystkim zdrowy rozsądek.
Poniżej znajdziecie przedstawienie dwóch zestawów narciarskich oraz ich bezpośrednie porównanie: